Na trzech podarowanych przez boreckich rolników polach urządzono ogród klasztorny. Część przeznaczono na uprawy, a część na park. Kształtowaniem ogrodu zajęto się po wybudowaniu klasztoru i kościoła jesienią 1911 roku. Zburzono prowizoryczne szopy, a cały plac ogrodzono drewnianym płotem z desek pozostałych po budowie. Po południowej stronie odgrodzono ogród od podwórka ceglanym murem.

Pierwszym ogrodnikiem był Br. Placyd Botta, a po nim Br. Adrian i to właśnie jego zadaniem było urządzenie ogrodu. Wiosną 1912 roku kontynuowano urządzanie ogrodu i założono wodociąg, gdyż teren jest bardzo suchy. Ze Świebodzic (firma Berndt – Zirlau, Freiburg in Schlesien) sprowadzono i posadzono wiele drzew i krzewów. Wczesną wiosną 1913 roku zatarto ostatnie ślady budowy zasypując doły po wapnie. Naprzeciw refektarza wymurowano w ogrodzie basen z fontanną i zamontowano stalową bramę od podwórka. W 1916 roku od strony północnej ogrodzono posesję drewnianym parkanem z murowaną podbudówką i betonowymi słupkami. W 1934 roku w ogrodzie klasztornym zainstalowano nowe ławki i betonowy stół, co przyjęte zostało przez mieszkańców z wielką radością. Z przyjściem wiosny 1937 roku stwierdzono w ogrodzie zniszczenie fontanny przez mrozy, więc postanowiono wybudować nową. Została ona wykonana przez miejscowych murarzy. Fontanna była w kształcie dużego wazonu,. Stanowił ona niewątpliwie piękną ozdobę ogrodu. W wodzie fontanny hodowano ozdobne rybki. W nocy z 1 - 2 lutego 1938 roku klasztor miał bardzo niemiłą przygodę i to z powodu alarmu ogniowego. Okazało się, iż pali się za oborą prowizorycznie zbudowana oszklona cieplarnia na warzywa. Ochotnicza Straż Pożarna była szybko na miejscu i przy pomocy mieszkańców wsi pożar ugaszono. Zima w 1940 roku była bardzo wielka, bo mróz dochodził nawet do –30oC. Z tego powodu w ogrodzie klasztornym zmarzło 68 drzew owocowych jak i krzewów ozdobnych, które posadził Br. Korneliusz. W tym samym roku w czerwcu rozpoczęto zwózkę 6000 cegieł na budowę nowego ogrodzenia od strony szosy i od wschodu. Bardzo trudno było uzyskać pozwolenie na tę budowę. Ze względu na planowaną budowę szosy płot od strony ulicy przesunięto o 4 m w głąb ogrodu. Prace budowlane powierzono mistrzowi budowlanemu Paulowi Oberstowi (Operskalskiemu) z Kuźnicy, który wykonał je z pomocą mieszkańców. Całkowite koszty budowy wyniosły 3300 Marek. W 1951 roku zatrudniono jako ogrodniczkę Marię Zimnowodę (1911-1988), która z wielkim poświęceniem pracowała dla klasztoru przez 35 lat. Wcześniej od wojny w ogrodzie klasztornym zatrudniona była Józefa Kubosch zwana „Zefką” (1903-1958), a także Gertruda Matusek z Kuźnicy Boreckiej (1914-1983) W 1975 roku wydzielono fragment parku na urządzenie małego boiska sportowego. Na początku lat 90-tych alejki ogrodowe wyłożono płytkami betonowymi. W 2005 roku z okazji 100-lecia przybycia franciszkanów do Borek Wielkich parafianie podarowali zakonnikom sześciokątną drewnianą altanę ogrodową. Nowicjusze wykonali do niej chodnik z kostki betonowej.